wtorek, 16 października 2012

Piano Concerto i Nocna Dama

Od kilku dni chciałam coś napisać i nie wiedziałam co.
Tak po prawdzie nie jest pewna, czy teraz to wiem.
Dziś będzie spokojnie, bez nauki.

Jest wieczór... Za oknem słychać zagubione kropelki deszczu spadające na ziemię z cichym 'pyk!'
W słuchawkach utwór francuskiego kompozytora i pianisty Ravela - Koncert G-dur na Fortepian i Orkiestrę. Nie jestem jakąś wielką miłośniczką muzyki klasycznej - dłuższe jej słuchanie mnie nudzi, ale istnieją utwory, które jakoś tak od razu wpadają do serca, po drodze głaszcząc zmysły. I pewnego spokojnego wieczoru przychodzi taka tęsknota, by posłuchać tego raz jeszcze... Tak jak dziś.



Utwór ten odkryłam dzięki anime Nodame Cantabile, które szybko stało się jednym z tych najulubieńszych. Zachwyca mnie zwłaszcza początek utworu, ale zachęcam do posłuchania całości.

Ten spokój i ta muzyka przypominają mi pewną fantazję.
W ciemną noc, ciemniejszą niż zwykle, w taki rodzaj nocy, gdy ciemność wydaje się namacalna - wystarczy sięgnąć ręką i dotknąć. W noc, gdy rzeczy nie ukazują się takimi jakimi są. A może wręcz przeciwnie - pokazują wtedy swoje prawdziwe oblicza?

Zamknęłam oczy i wyobraziłam sobie ciemność, opadającą ciężkimi fałdami na cały świat. Ciemność zaczęła wirować... szybciej, co raz szybciej... aż okazało się, że to czarna sukienka wirująca w tańcu pięknej Nocnej Damy. Dama trzyma w ręku srebrny koszyk i co rusz sypie z niego małe srebrne płatki, które z lekkimi mrugnięciami spadają na jej wirującą cały czas sukienkę.

Na zakończenie dzisiejszego postu krótki wierszyk o Nocnej Damie, który powstał spontanicznie w trakcie pisania tego posta.

Czy to księżyc płacze w nocy?
Czy to łzy na niebie lśnią?
Czy to Nocna Dama kroczy,
siejąc kwiatów srebrną woń?


1 komentarz:

  1. O kurczaki~~~ piszesz wiersze, a na dodatek rymowane! ~*_*~
    Genialny pomysł! Życzę koleżanko z klubu lam "c'-' " dalszych natchnień i pomysłów! *-*

    OdpowiedzUsuń

Banzai! \^-^/
Jest mi naprawdę niezmiernie miło, gdy ktoś zechce zostawić tu swój komentarz. W końcu o wiele chętniej się pisze, gdy ma się namacalne dowody, że ktoś to czyta :)
Doumo arigatou gozaimasu!